Obydwie formy treningów mają swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ja osobiście jestem “za”, ale nie wszyscy nadają się do tego, żeby samodzielnie ćwiczyć w domu bez obecności instruktora, który wytłumaczy, poprawi, skoryguje błędy i dopasuje poziom ćwiczeń bezpośrednio do Was. Jest wiele tutoriali, które krążą po YouTube, ale bez znajomości podstawowych zasad, a raczej waszych umiejętności mogą więcej Wam zaszkodzić niż pomóc. Trzeba zatem korzystać z tego, co jest dostępne i darmowe z głową, aby nie zrobić sobie krzywdy. Na wstępie zastrzegam, że post jest bardzo subiektywny, pisany na bazie mojego doświadczenia.
Zacznę od podstawowych umiejętności, według mnie najważniejszych.
UMIEJĘTNOŚĆ ANALITYCZNEGO MYŚLENIA, czyli umiejętność rozkładania ruchu na części pierwsze. Część z was patrzy na ruch globalnie-całościowo, a nie zwraca uwagi na szczegóły. Czasami przesunięcie o kilka centymetrów nogi, ręki, kolana powoduje, że ćwiczenie staje się wykonalne i sensowne.
Na co zwracamy uwagę w tym punkcie: szczegóły, linie, kąty poszczególnych części ciała względem siebie oraz względem rury, a także odległości.
Idąc dalej, w późniejszym etapie nauki nie obejdzie się bez umiejętności WIZUALIZACJI RUCHU. Co to oznacza? Widząc ruch, jesteście go w stanie prawidłowo odwzorować. Umiejętność ta często przychodzi z czasem.
ŚWIADOMOŚĆ RUCHU I PRACY WŁASNEGO CIAŁA. Czyli wiedza, których mięśni musimy użyć, żeby wykonać prawidłowo ruch.
Wytłumaczę to na przykładzie klasycznego ćwiczenia “deski”. Z pozoru proste ćwiczenie, jednak wymaga spięcia mięśni brzucha, pośladków, opuszczenia barków itd. Jeżeli nie zrobisz chociaż jednego z tych elementów poprawnie to ćwiczenie, pomimo, że będzie wyglądało z pozoru podobnie to nie spełni swojej funkcji oraz spowoduje, że na dłuższą metę możesz sobie zaszkodzić.
Próbując utrzymać “deskę” przy rozluźnionych mięśniach brzucha przenosisz siłę na inne partie ciała (kompensujesz). Inne partie ciała pracują bardziej a brzuch nadal jest rozluźniony.
Mając świadomość (kiedy czujesz) jak pracują mięśnie brzucha - wiesz co musisz zrobić żeby je spiąć, wiesz który ruch powoduje ich napięcie -będziesz umiała prawidłowo odwzorować ćwiczenia pokazywane przez instruktorkę na filmie.
To, co pozostało na sam koniec to:
Umiejętność poprawiania błędów, samoasekuracji, samokontroli oraz samodyscyplina.
O czym należy pamiętać ćwicząc w domu:
- ból podczas ćwiczeń często oznacza, że albo robicie coś źle, albo za szybko, bo wasze ciało nie jest jeszcze przygotowane na daną figurę (chodzi o tempo nauki, a nie tempo wykonywania figury :)). I nie mam tutaj na myśli klasycznego bólu, który towarzyszy przy przyzwyczajaniu się ciała do rury.
- krytycznie podchodźcie do tego, co widzicie na YouTube. Nie zawsze jest to dobrze wykonywane. Szukajcie alternatywy, czyli innego filmu z podobną figurą. A może inny instruktor ma metodykę, która wam bardziej odpowiada?
- nie róbcie figur trudniejszych, zanim nie opanujecie tych łatwiejszych
- jeżeli wyrobicie sobie błędny nawyk ruchowy w przyszłości będzie wam trudniej go wyeliminować
- nie róbcie czegoś za wszelką cenę. Wykonanie niektórych figur może wam przyjść z łatwością a przy innych będziecie musiały się trochę namęczyć
- pamiętajcie o systematycznym rozciąganiu i ćwiczeniach wzmacniających.
ZALETY TRENINGU W DOMU:
Nikt cię nie ocenia, nie ma rywalizacji (dla niektórych może być to wada) ćwiczenia wykonujesz we własnym tempie, ćwiczysz kiedy i ile chcesz, możesz wykonywać dowolną ilość powtórzeń w zależności od potrzeb… oszczędność pieniędzy (czasami tylko pozorna).
ZALETY TRENINGU W GRUPIE
Ćwiczysz pod okiem instruktora, który tłumaczy, poprawia twoje błędy, dostosowuje metodykę pod ciebie, będzie cię asekurował przy trudniejszych ćwiczeniach i zmotywuje do nich. Unikniesz nauczenia się błędnego nawyku ruchowego. Na zajęciach występuje rywalizacja- dla niektórych to dodatkowa motywacja. Poza tym w grupie jest fajnie, bo można sobie pogadać :)
Jeżeli jednak zdecydujesz się na ćwiczenia w domu, pamiętaj o materacu asekuracyjnym, odległości wokół rury, niezbędne jest też lustro, telefon do nagrywania, a potem analizowania swoich błędów. W lecie natomiast klimatyzacja i magnezja oszczędzi ci roztrząsania tematu “dlaczego zjeżdżam z rury”.
Według mnie najlepiej wypośrodkować. Na treningach się uczyć a w domu powtarzać :)
_____________________________________
Autor:
Martyna Miłek: mgr Wychowania fizycznego, instruktor Rekreacji Ruchowej, właścicielka sklepu M-pole. Przez 7 lat właścicielka i instruktorka w studio pole dance w Rzeszowie.
